PP – PO RAZ DWUNASTY, ZAWSZE PO RAZ PIERWSZY
14 maja 2025

Zwiać od nużącej tresury, której podlegamy na co dzień. Życie tresuje nas do bezlitosnego eksploatowania samych siebie, odgrywania ról niechcianych i nieporywających. Polityka i marketing mają nas za głupków. Gdzie ratunek? W Zamku oczywiście, gdyż poezja jest angażująca, lecz nieobowiązkowa. W Zamku mówi się ludzkim głosem, na własną odpowiedzialność, a nie głosem udręczonym przez komunał. Do zobaczenia na 12. Festiwalu Poznań Poezji!
1/ Festiwal, czyli odnowa
Liczby są ważne, kolejność kluczowa
Poznań Poetów odbywa się od 2003 roku. Od początku nazwa obejmowała na równi poetów i poetki, organizatorzy zaś (i organizatorki!) troszczyli się o różnorodność, równość i permanentną afirmację inności. Przecież inność to sedno wiersza, a rodzaj męskoosobowy jest niewykluczający i z polszczyzny nieusuwalny. Tak mi się wydawało.
Do skorygowania nazwy zachęcały koleżanki, studentki, poetki – i to byłby wystarczający powód, żeby tę korektę wprowadzić, jednak decydująca okazała się zachęta, która przyszła – a jakże – zza oceanu. Kiedy piszę ten felieton z radia dochodzi wieść, że prezydent USA wstrzymał Uniwersytetowi Harvarda granty na badania, ponieważ uczelnia ta – od lat przodująca w świecie – ośmieliła się uprzeć przy DEI (diversity – equity – inclusion). Skoro tak, to chcemy być jak Harvard. Ściślej mówiąc, od dawna jesteśmy, lecz chcemy być jeszcze bardziej.
2/ Festiwal poetycki był i jest prowokacją
Prowokuje obojętność na prawie wszystko, co niepraktyczne i niemodne. To oczywiste, że korzyści z poezji są tyleż wielkie, co dla większości niezrozumiałe. W trakcie rozmowy z młodzieżą licealną, zresztą sympatyczną i bardzo bystrą, okazało się, że NIKT spośród mniej więcej trzydziestu osób NIGDY nie był na spotkaniu literackim i nie przeczytał ANI JEDNEGO wiersza spoza spisu lektur. Nie oceniam młodych ludzi, rozumiem przecież, że ważne dla nich zasoby inspiracji i tożsamości znajdują się gdzie indziej, że co innego ich ciekawi. A jednak bardzo chciałbym, żeby spróbowali zmierzyć się z wierszem. Bo wierzę, że wiersz, niech będzie, że go fetyszyzuję, daje szansę uwolnienia się z trywialności, a poetki i poeci to sabotażyści schematów, standardów, systemów.
3/ Festiwal to wagary
Zwiać od nużącej tresury, której podlegamy na co dzień. Życie tresuje nas do bezlitosnego eksploatowania samych siebie, odgrywania ról niechcianych i nieporywających. Polityka i marketing mają nas za głupków.
Gdzie ratunek? W Zamku oczywiście, gdyż poezja jest angażująca, lecz nieobowiązkowa. W Zamku mówi się ludzkim głosem, na własną odpowiedzialność, a nie głosem udręczonym przez komunał.
Program tegorocznego PP jest jak zwykle różnorodny – obok licznych spotkań z poezją (debiutancką i dojrzałą, intymną i walczącą o sprawy istotne dla ogółu, tożsamościową, filozoficzną, awangardową, uznaną i aspirującą, tradycjonalną i koncepcyjną) jest popołudnie i wieczór dedykowany slamowi, laboratorium dla natchnionych, są koncerty, wykłady, dwa seminaria krytyczne, wieczory laureatów Poznańskiej Nagrody Literackiej i studenckiej nagrody Z buta. Ulice zakwitną wierszami. Będzie też spacer po Starym Mieście z lirycznymi przystankami.
Gości z zagranicy mamy tym razem mniej, ale za to wyjątkowo oczekiwanych. Trzy ukraińskie poetki będą głosem doświadczeń najtrudniejszych do wypowiedzenia.
4/ Festiwal, życie ekstatyczne
Zaczyna się – to inne życie – po wysłuchaniu czterysta jedenastego wiersza. Na to wskazują badania naukowe (syg. proj. fin. RAM, 2003-2023/666/1). Od tego momentu w mózgach słuchaczy zaczynają działać połączenia neuronalne, znane jako „wrażliwość dionizyjska”, odpowiedzialne za doznania ekstatyczne.
Ekstaza zaś – jak wiadomo – uwalnia człowieka z ograniczeń wewnętrznej, percepcyjnej rutyny, zawiesza władzę regulaminów i norm, otwiera horyzonty, jest sposobnością spotkania z samym sobą. Jak pisał filozof: „Mowa to dom bycia. W domostwie mowy mieszka człowiek. Stróżami tego domostwa są myśliciele i poeci. Ich stróżowanie polega na tym, że dopełniają jawności bycia; dzięki ich opowieści jawność ta staje się mową i w mowie jest przechowywana”.
Proszę zapamiętać – po wysłuchaniu zaledwie 411 wierszy życie się spełnia.
5/ Nie mylić ekstazy z ecstasy.
Do zobaczenia na Poznaniu Poezji.
Prof. Piotr Śliwiński, kurator festiwalu Poznań Poezji
Festiwal Poznań Poezji rozpoczyna się w poniedziałek 19 maja i potrwa do soboty 24 maja. Organizowany jest przez Centrum Kultury ZAMEK i Miasto Poznań.
Program festiwalu – TUTAJ.