Opowieści z minionego świata

21 czerwca 2022

Urszula Honek, Zimowanie

Fot. M. Kaczyński ©CK ZAMEK

W „Zimowaniu” – książce poetyckiej uhonorowanej Nagrodą-Stypendium im. Stanisława Barańczaka 2022 – Urszula Honek oszczędnymi środkami tworzy wielowymiarowy i niezwykle intymny obraz rzeczywistości, nie tylko doceniając wagę drobnych zdarzeń i ciężar przeoczonych historii, ale troszcząc się również o pozostawienie przestrzeni niezagospodarowanej – inspirującej dialog z wrażliwością czytelników.

Urszuli Honek, autorce szczególnie czułej na znaczenie drobiazgu, ale też – nieujawniające się jednoznacznie, choć czasem dojmująco dające o sobie znać – straty i krzywdy, w wierszach z najnowszego tomu udaje się znacznie więcej niż sugestywne kadrowanie rzeczywistości. Unieruchamiając, przekuwając w tkankę wiersza czujne obserwacje, wyłuskiwane z pamięci zdarzenia, rozmowy, widoki, nie pozbawia obrazów ich wewnętrznego ruchu.

Wiersze z „Zimowania”, niezależnie od różnic w cieniowaniu emocji w poszczególnych tekstach, angażują, zasysają, przypominając przy tym miniaturowe opowieści. Trudno o wrażenie, by Honek zależało na formalnym eksperymentowaniu czy intencjonalnym zaciemnianiu treści. Komunikatywność tej poezji nigdy jednak nie zbliża się do banalnych ogólników: czułe powroty dalekie są od czułostkowej nostalgii, autorka nie domyka znaczeń prostą puentą. Przeciwnie – potrafi niespodziewanie wytrącić czytelnika z gładkiej lektury, pozostawiając go czasem bezradnym wobec nagłej przewrotki sensu.

 

Zawieszone widoki

Obecna w całym tomie aura zawieszenia, „zimowania” nie rozmywa wyrazistości przywoływanych obrazów. Wyczuwalny osobisty charakter wierszy i ujawniająca się w wielu z nich wspomnieniowa perspektywa sprawiają, że całość przypomina mozaikową układankę wyzyskanych z przeszłości momentów znaczących. Nie jest to jednak sentymentalne przeglądanie starych fotografii z rodzinnego albumu. Bardziej być może – mierzenie się z pamięcią, odpowiedź na potrzebę rozbrojenia nieobojętnych historii, które uporczywie wracają.

Przywoływaniu konkretnych sytuacji, powrotom do odległych zdarzeń i doświadczeń towarzyszy przyglądanie się ważnym relacjom, ale też niejednoznacznym emocjom sprzężonym z budowaniem (i zrywaniem) więzi, co wzmacnia poczucie specyficznej intymności „Zimowania”. Więcej – można odnieść wrażenie, że narracja koncentruje się tu właśnie na spotkaniu z drugim (niekoniecznie człowiekiem), wskazywaniu wpisanych w relacje niuansów i nieprzejrzystości.

Precyzyjny, nieprzegadany, niedopowiadający język poetycki Honek pozwala zaistnieć „przygarniętym” bohaterom w ich – na różne sposoby sygnalizowanej – wielowymiarowości. I spośród trzech tomów poezji autorki z pewnością potrzeba opowiadania cudzych historii, zasiedlenia wierszy szeregiem postaci uobecnia się w „Zimowaniu” najwyraźniej. A wraz z ich pojawianiem się w przywoływanych, odtwarzanych lub kreowanych obrazach powiększa się zbiór strat, tragicznych zakończeń smutnych opowieści, złamanych życiorysów.

Bohaterki i bohaterowie tej książki – często skrzywdzeni, żyjący z poczuciem braku, umierający lub umarli – zagarniają przestrzeń wierszy, wybrzmiewa tu wielogłos nieopowiedzianych losów. Odpowiada to intencji autorki, która w rozmowie z Maciejem Libichem deklarowała: „«Zimowanie» powstało, ponieważ żywi i umarli nie dawali mi spokoju – czy to na jawie, czy to w snach. Bardzo często myślę o ludziach, którzy zostali w moich rodzinnych stronach, ich los mnie porusza. Nie mogę pogodzić się z tym, że niektórzy przedwcześnie zmarli, a jeszcze innym nie powiodło się w życiu. Ta książka jest przede wszystkim dla nich” (czaskultury.pl).

 

Katalog pustych obszarów

Urszula Honek raportuje widoki, których nikt nie oglądał, tworzy potencjalny wizerunek wycinków rzeczywistości, na które w danej chwili nikt nie patrzy, odtwarza momenty tuż przed tragedią lub zaraz po stracie. Szuka w życiorysach punktów niewidocznych, niezauważonych, pominiętych.

Jest tu więc miejsce na urwane nagle historie, powolne śmierci, przeciągające się samotności. Zgodnie z deklarowanym założeniem, oddając głos bohaterkom i bohaterom, upodmiotawia ich, wypełnia codzienność nawykami, przedmiotami, wyobraża sny i myśli, pozwala czytelnikom poznać ich imiona lub inicjały.

Co równie istotne, zdaje się, że nie jest intencją poetki zabieganie, by czytelnik empatyzował z bohaterami przez łatwość utożsamienia się z ich losem, możliwość odnalezienia prostej odpowiedniości doświadczeń. Wiersze Honek przejmują, ale jednocześnie wychodzą ponad konkretne sceny. Nie zakleszczają znaczeń, otwierają się na palimpsestowy potencjał wiersza, na zainicjowane pierwotnym, niedomkniętym obrazem poetyckim nawarstwianie się sensów.

 

Archiwum nieszczęść

Utrata jako jeden z fundamentalnych dla książki tematów zostaje w wierszach Honek problematyzowana na wiele sposobów i oświetlona z różnych perspektyw – lub inaczej: jest jak wiązka światła rozchodząca się w kilku kierunkach.

W „Zimowaniu” zobaczyć można tracenie znajomego świata (a może opowieść o rzeczywistości, w której coś się skończyło albo w której nie można już odnaleźć siebie?), zanikanie znanych z dzieciństwa przestrzeni. Ale to przecież nie wszystko.

W intymnym archiwum odzyskiwanych historii znajdą się opowieści o odchodzeniu, o nieobecnych, o powolnym obumierania ciała i nagłej śmierci. Historie pożegnań z kochanymi ludźmi i kochanymi zwierzętami. Można odnieść wrażenie, że w tych wierszach współistnieje zdziwienie nieodwracalnością zdarzeń, bezkompromisowością losu, przypadku czy wypadków z jednoczesnym przyjęciem konieczności – bez dążenia do pocieszających racjonalizacji.

Nie jest to jednak czarnowidztwo, defetystyczne pisanie o końcu. Wiersze z „Zimowania” potrafią trwożyć, jednak to trwoga, której można doświadczyć na co dzień, mając – jak mówi Urszula Honek – „wyczulone oko na ludzką krzywdę”.

 

URSZULA PUTYŃSKA

 

Urszula Honek, „Zimowanie”, Wydawnictwo WBPiCAK, Poznań 2021

URSZULA PUTYŃSKA – doktor nauk humanistycznych, zajmuje się filmem i literaturą. Artykuły naukowe, recenzje, przekłady i teksty krytycznoliterackie publikowała m.in. w czasopismach „Poznańskie Studia Slawistyczne”, „Images. The International Journal of European Film, Performing Arts and Audiovisual Communication”, „Hrvatski filmski ljetopis” oraz na portalu internetowym Kultura u Podstaw.

—–
Fotografia: książka „Odcięcie. Szkice wokół Brunona Schulza” sfotografowane na nieostrym, rozmytym tle.

Fotografia użytkowa >>

Nietrafiony prezent? >>

Upiory dwoistości >>

D
Kontrast