Seryjni Poeci: Bianka Rolando, Maciej Melecki, Rafał Skonieczny

26 stycznia 2017

Seryjni Poeci: Sliwinski, Skonieczny, Melecki, Rolando. Fot. M. Kaczyński © CK ZAMEK

W ramach pierwszego spotkania Seryjnych Poetów” w 2017 roku najnowsze tomiki zaprezentowali: Bianka Rolando („Pascha”), Maciej Melecki („Inwersje”) oraz Rafał Skonieczny („Antologia hałasu”).

Każda z tych książek poetyckich ukazała się dzięki Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu. Spotkanie poprowadził Piotr Śliwiński.

 

POEZJA TOTALNA

Co łączy tych troje poetów? Prowadzący Seryjnych Poetów Piotr Śliwiński zasugerował, że ich twórczość aspiruje do poezji totalnej, to jest takiej, która „mierzy się z niemożliwością powiedzenia czegoś”, poezji „podwyższonego ryzyka”. Każdy z autorów realizuje ten program na swój sposób.
U Meleckiego totalność miałaby zostać zaakcentowana poprzez maksymalistyczne podejście do formatu wierszy, potoczystość języka (swoisty „szkwał na języku”) czy ciągłe poszukiwanie rozwiązań i związany z tym problem wypowiedzenia doświadczeń.
O totalności poezji Rolando i Skoniecznego świadczyłaby natomiast poematowość ich tomików – przemyślany, nieprzypadkowy zbiór, zaprojektowany z zamachem na całość.

 

MELECKI: TOTALNE ZAWIROWANIE


Jak czytać zatem Macieja Meleckiego? Lektura wierszy z „Inwersji” to „wir”, w którym autor serwuje nam labirynty i zagnieżdżenia słów. Aby dobrze go przeczytać, poeta radzi nam porzucenie swoich czytelniczych przyzwyczajeń, konfrontację z innym sposobem pisania, „bycie samemu naprzeciwko twarzy wiersza”. Świat odczuwany przez Meleckiego jest światem o upozorowanym porządku, „potykalnym”, „rozszczelnionym”, w którym nie ma żadnej pewności, a każda wiedza o świecie jest w stanie rozpadu. Melecki widzi swojego czytelnika jako poszukiwacza, powracającego do wierszy wciąż na nowo.

 

SKONIECZNY: PRZESZŁOŚĆ TOTALNA

Rafał Skonieczny natomiast widzi w poezji właśnie źródło wiedzy o świecie. Najbliższe jest mu romantyczne pojmowanie literatury. Zadaniem czytelnika „Antologii hałasu” jest zanurzenie się w przeszłości, we wspomnieniach lub złudzeniach, które dla autora są formą spłacenia długu wobec tego, co minęło. W poezji Skoniecznego to, co wysokie, często ulega gwałtownemu obniżeniu, co – zdaniem Śliwińskiego – upodobnia tę poezję do Tkaczyszyna-Dyckiego. Poeta przyznał, że jest ogromnym fanem Dycia, choć na początku mierziły go tego typu krytyczne wskazówki.

 

ROLANDO: BIBLIA TOTALNA

Zadaniem czytelnika „Paschy” Rolando jest odkrywanie sensów, które poetka zakodowała w starotestamentowej renarracji, wykorzystując potencjał tekstów dawnych i opowiadając przy tym o problemach współczesnego świata. Co więcej, autorka jest bluźniercza, ale dzięki temu autentyczna. Pokazuje czytelnikowi, że poprzez zbliżenie do świętości może odkrywać nowe warstwy znaczeń. Rolando zaprasza czytających w podróż w głąb czasu, „zanęca” do poszukiwania źródłowości, a jej sposobem na poruszenie czytelnika jest zintensyfikowanie metafory i informacji.

 

Czym więc jest poezja totalna, jeśli nie dążnością do odkrywania nowego z ogromnym rozmachem? Wydaje się, że nie chodzi tutaj nawet o genialne olśnienia (choć i takich dostarczają wspomniani poeci), ale o samą drogę poszukiwań, bycie w procesie doświadczania tekstów.

KARINA KACZKOWSKA

SERYJNI POECI: Maciej Melecki, Bianka Rolando, Rafał Skonieczny. Prowadzenie: Piotr Śliwiński. Centrum Kultury ZAMEK, Scena Nowa, g. 18, 17.01.2017

Zobacz także: Wiersze: Rolando, Melecki, Skonieczny

BIANKA ROLANDO (ur. 1979). Jest autorką czterech tomów poetyckich: „Biała książka” (2009), „Modrzewiowe korony” (2010), „Łęgi” (2015) i „Pascha” (2016), a także dwóch książek prozatorskich: „Rozmówki włoskie” (2007) i „Podpłomyki” (2012). Zajmuje się także sztukami wizualnymi, ukończyła Akademię Sztuk Pięknych w Poznaniu.
Już na początku swojej drogi twórczej zwróciła uwagę krytyki – za debiutancki zbiór opowiadań z 2007 roku nagrodzona została literackim Medalem Młodej Sztuki. Z kolei jej poemat „Biała książka” wyróżniony został m.in. Nagrodą im. Kazimiery Iłłakowiczówny za najlepszy debiut poetycki roku.

MACIEJ MELECKI (ur. 1969). Jest poetą, scenarzystą (m.in. filmu „Wojaczek” Lecha Majewskiego), dyrektorem Instytutu Mikołowskiego, zajmującego się m.in. promocją spuścizny literackiej Rafała Wojaczka. W latach 90. współtworzył słynną śląską grupę poetycką Na Dziko, do której należeli także: Wojciech Kuczok, Radosław Kobierski, Bartłomiej Majzel, Grzegorz Olszański, Krzysztof Siwczyk, Krzysztof Śliwka.
Debiutował arkuszem „Zachodzenie za siebie” (1993), wydał następujące tomy wierszy: „Te sprawy” (1995), „Niebezpiecznie blisko” (1996), „Zimni ogrodnicy” (1999), „Przypadki i odmiany” (2001), „Bermudzkie historie” (2005), „Zawsze wszędzie indziej” (2008), „Przester” (2009), „Szereg zerwań”, (2011), „Pola toku” (2013), „Podgląd zaniku” (2014). „Inwersje” (2016).

RAFAŁ SKONIECZNY (ur. 1983). Jest poetą, a także wokalistą i gitarzystą. Występuje z zespołami Hotel Kosmos i Rara. Wydał płyty: „Wszystkie stare kobiety miasta” (2008) i „Weird Polonia” (2012). Debiutował arkuszem „Antologia hałasu” w 2007 roku. Do tej pory opublikował trzy tomy wierszy: „Dzikie strony” (2010), „Przeniesiony człowiek” (2013), „Antologia hałasu” (2016).

KARINA KACZKOWSKA (ur. 1995). Absolwentka LO im. Powstańców Wielkopolskich w Środzie Wlkp. Studentka filologii polskiej, z zamiłowania artystka wizualna, poetka szufladowa.

Bianka Rolando: Pascha, czyli przejście >>

Nietrafiony prezent? >>

Upiory dwoistości >>

D
Kontrast