Życie zaczyna się śmiercią i kończy się o poranku >>

„Białe noce” Urszuli Honek są pełne smutku i śmierci, samotności i poplątanych relacji. Nic nie jest dopowiedziane i nic nie jest do przewidzenia. Czytanie opowiadań oswaja czytelnika z najbardziej naturalnymi i najmniej pożądanymi stanami – śmiercią i lękiem. >>
Kaliningrad: nadprodukcja znaczeń >>

Paulina Siegień w książce „Miasto bajka. Wiele historii Kaliningradu” pokazuje pasjonujące laboratorium pamięci i tożsamości – znakomicie i wielogłosowo zarysowuje historię społeczną tego miasta. >>
Bałkany realne. Do bólu >>

Siłą książki Kapki Kassabovej „W stronę Ochrydy. Podróż przez wojnę i pokój” jest wielka historia oglądana oczami bohaterów, w których losach i relacjach z bliskimi odbija się lokalna rzeczywistość. Bałkany są i realne, i bolesne. >>
Fotografia użytkowa >>

Agnieszka Pajączkowska w „Wędrownym Zakładzie Fotograficznym” daje wgląd w emocje, akceptuje swoje zdziwienie, poczucie niezrozumienia, nawet niezgody. Bo obserwując czujnie cudzą codzienność i wchodząc w relacje z nieznajomymi, przygląda się również sobie.
Mira Marcinów – „Bezmatek” (fragment) >>

Mira Marcinów, nominowana w ubiegłym roku do Poznańskiej Nagrody Literackiej za „Historię polskiego szaleństwa”, wydała właśnie w Wydawnictwie Czarne swój debiut prozatorski. Publikujemy fragment „Bezmatek” i zachęcamy do lektury całej książki! >>
„Bo grób twój jeszcze odemkną powtórnie…” >>

„Strup. Hiszpania rozdrapuje rany” Katarzyny Kobylarczyk to wnikliwa diagnoza społeczeństwa hiszpańskiego. Jawi się ono jako „dwie Hiszpanie”, niedające się niemal pogodzić opowieści. Opowieści te zresztą w wielu miejscach brzmią przeraźliwie znajomo.
Festiwal Fabuły: „Zawsze był obok, a jakoś go nie ma” >>

Od jednego wątku do drugiego, przez ślady, ubranka, detale i rozmowy. Jak przekazać znaną historię małego Szymona z Będzina, który na ponad dwa lata traci swoją tożsamość, nie popadając przy tym w banał i tanią sensację? Jak uchwycić emocje towarzyszące gorączkowym poszukiwaniom? Odpowiedź nasuwa się sama – poprzez fabułę, jak w reportażu „Był sobie chłopczyk” Ewy Winnickiej.
Festiwal Fabuły: Przyziemne sprawy gwiezdnego człowieka >>

Dziesięć lat przed ukazaniem się biografii „Lem. Życie nie z tej ziemi” Wojciech Orliński wydał książkę „Co to są sepulki? Wszystko o Lemie”, która – jak się okazało – wszystkiego jednak nie powiedziała.
Festiwal Fabuły: Przeżyjmy zbrodnię wspólnie. O „Koronkowej robocie” Cezarego Łazarewicza >>

Lektura „Koronkowej roboty” Cezarego Łazarewicza – podobnie zresztą jak jego poprzednich reportaży – może prowadzić do niepokojącej refleksji. Czy ponure świadectwo historyczne można czytać jak absorbujący kryminał?
Festiwal Fabuły: Mikroświat „Mikrotyków” >>

Rozmowy przy kawie i koniaku na Grochowie, podpalony monopolowy na Stegnach, złamane serca gdzieś między Sardyńską a Maltańską, przyjaźnie w blokach z wielkiej płyty na prawym brzegu Wisły. To świat „Mikrotyków”, debiutanckiego zbioru opowiadań Pawła Sołtysa.
Festiwal Fabuły: „W powidok się książę wypisał” (o tekstach Pawła Sołtysa) >>

Tytułowe słowa Pablopavo śpiewał po śmierci Marka Nowakowskiego. Tekst „Soboty” poprowadzony jest w taki sposób, że słuchaczom trudno nie odczuć pustki po zmarłym pisarzu: „I tylko już nie ma tego, który by to dobrze spisał”. Ale to nieprawda, bo jest dzisiaj taka osoba. Nazywa się Paweł Sołtys.
Festiwal Fabuły: Życie może być dziełem sztuki >>

W Centrum Kultury ZAMEK odbyło się spotkanie poświęcone książce „Gombrowicz. Ja, geniusz” autorstwa Klementyny Suchanow. „Życie samo z siebie może być dziełem sztuki” – takie założenie towarzyszyło autorce podczas pisania biografii. >>
Zmieniło się wszystko, nie zmieniło się nic >>

„Ten łokieć źle się zgina. Rozmowy o ilustracji” Sebastiana Frąckiewicza to świetne domknięcie trylogii, na którą składają się teraz rozmowy: o komiksie, o sztuce ulicy i najnowsza książka o ilustracji. >>
Martin Pollack: Topografia (z) pamięci >>

„Topografia pamięci” Martina Pollacka jest książką tyleż o pamiętaniu, co o – nierzadko celowym – zapominaniu tego, co niewygodne. >>
Weronika Murek: W rzeczywistości inaczej >>

Weronika Murek w swoich opowiadaniach znosi granicę pomiędzy jawą a snem, racjonalnością a irracjonalnością. I choć nie jest w tym pierwsza ani zapewne nie będzie ostatnia, czyni to z dużą literacką wprawą. >>
Miedza, czyli prowincja >>

Dla Andrzeja Muszyńskiego wieś jest pochwałą tego, co niewydumane, pochwałą codzienności w najprostszym i najpełniejszym wymiarze. Pełna zmęczenia, trudu, tandety, mordobicia. >>
Świat za taflą słoika >>

W książce „Las nie uprzedza” Krzysztofa Środy jest obserwacja kształtów i barw, zapamiętywanie zapachów i okoliczności, kompulsywne zachowania dające pozór uczestnictwa w tym, co dzieje się za szklaną ścianką słoika.
Popęd narracji albo neurobiologiczna maszyna do opowiadania >>

Niespełna półtora roku temu Janusz Rudnicki, stojąc na zamkowym balkonie, powiedział w tonie postulatu: „Ludzie chcą fabuły! Mówią: coś mi opowiedz!”. I oto znalazł się ktoś, kto tę potrzebę rozumie doskonale – Ryszard Koziołek.