Między memem a duszą. Takiej poezji (nie) potrzebują młodzi >>

Coraz częściej widzimy, jak literatura – a zwłaszcza poezja – sięga po środki wyrazu zaczerpnięte z internetu, memów, popkultury i języka codziennego młodego pokolenia. Ten nowy krajobraz estetyczny, pełen skrótów myślowych, odniesień do znanych marek, popkulturowych ikon oraz komunikatów wizualnych, staje się polem gry dla poetów i poetek, którzy próbują mówić do młodych ich własnym językiem. Ale czy wystarczy mówić „jak młodzi”, żeby naprawdę zostać usłyszanym?