Aga Zano: Ja nie potrzebuję koniecznie przyjemnych uczuć, ja potrzebuję ciekawych uczuć

Niewielu czytelników czeka na książki poetyckie i w tym jest paradoksalnie duża wolność – mówi Aga Zano. Tłumaczka, która właśnie wydała debiutancki tom poetycki „czwarte wymieranie”.   

  >>

Aga Zano czyta wiersze ze swojego debiutanckiego tomu, podczas Festiwalu Poznań Poezji 2025 / fot. Maciej Kaczyński


Za jego bolesne męki, nic od ciebie nie chcę >>

Polskie mniejszościowe narracje o „wychodzeniu z pochodzenia” wydają się same sobie podkładać nogę przy wysiłkach (często marketingowych) imitacji zachodnich autorów z Eribonem i Ernaux na czele. „Misterium” Marcina Oskara Czarnika z tego impasu wychodzi obronną ręką, a zastosowana przez autora redukcja fabuły i rysu społecznego umożliwia pełniejsze przyjrzenie się językowi i reprodukowanej przezeń władzy symbolicznej.

>>

Zgubić siebie >>

„Strużki” to prozatorski debiut Marii Halber, poetki i redaktorki, autorki książki poetyckiej „Przejścia” z 2020 roku, laureatki Połowu 2018 organizowanego przez Biuro Literackie oraz współtwórczyni kolektywu Girls and Queers to The Front. Zanim powieść ukazała się nakładem Wydawnictwa Cyranka, jej fragmenty zostały opublikowane w magazynie „Pismo”.

  >>

Samotność, która pożera, niszczy, łączy i tworzy >>

Powieść Anouk Herman „Nigdy nie będziesz szło samo” kipi samotnością. I bez upiększania przedstawia czytelnikom brutalną rzeczywistość, co sprawia, że staje się fenomenalnym narzędziem służącym do zrozumienia współczesnych nastolatków.

>>

Gdy zamarznie piekło >>

Debiut Olgi Górskiej „Nie wszyscy pójdziemy do raju” to proza wrażliwa na społeczne nierówności i pułapki kapitalizmu. Autorka nie zatrzymuje się jednak na uniwersalnej historii dorastania w potransformacyjnej Polsce, ale pogłębia swoją opowieść o problematykę nieheteronormatywnej tożsamości.

>>

Młoteczek i kotaski, czyli siła i puch >>

Dorota Kotas napisała powieść afabularną, fragmentaryczną. „Czerwony młoteczek” staje się przede wszystkim opowieścią o lękach i depresji. O sensorycznej wrażliwości i o tym, jak wszystko drapie. >>

Skąd przychodzi ten chłopak? >>

„Idzie tu wielki chłopak” Grzegorza Bogdała to wciągająca książka – nie tylko ze względu na czujność i celność obserwacji. Autor niekiedy wzrusza, innym razem niewymuszenie bawi, za każdym razem brzmiąc tak samo przekonująco. >>

 „Reneta”, czyli opowieść o zmęczeniu klasy kreatywnej >>

Czego dowiadujemy się z „Renety” Barbary Klickiej? Przede wszystkim, że trudno funkcjonować bez bezpieczeństwa socjalnego, które zapewnia umowa o pracę. Utwór zabiera nas w oniryczną podróż, w której towarzyszymy zmęczonej ciągłymi zmianami pracy Mirze. Jednak książkę warto przeczytać także ze względu na sposób, w jaki została napisana. To język stanowi o jej sile.

>>

Chocholi taniec millenialsów >>

Anna Wakulik w „Grupie krwi” udowadnia, że współczesnej literaturze wcale nie brakuje wartościowych dramatów. Być może nastał czas, żeby dramaturgia wreszcie przestała być marginalizowana, a dramat spychany poza nawias pełnoprawnych form literackich. >>

W niewoli języka >>

Opowiadania Małgorzaty Rejmer ze zbioru „Ciężar skóry” są najlepsze, gdy trzymają się blisko ciała – w zgodzie z tytułem tomu. Wtedy jest ciasno, duszno i przejmująco. >>

Wciąż mogę być >>

Wiecie, co się dzieje na planecie Ziemia w Układzie Słonecznym w galaktyce Droga Mleczna we wszechświecie Wszechświat co dwie sekundy? Ktoś próbuje odebrać sobie życie. Dla tych, którzy nie wiedzieli, i dla tych, którzy wiedzieli, Lucie Faulerová napisała „Śmierteńkę”.  >>

„Z ciemnego czerpię, szukając tego, co jasne” >>

„Łakome” Małgorzaty Lebdy to  opowieść o nierozerwalnych połączeniach: między ludźmi, człowiekiem a naturą, życiem i śmiercią. Autorka przypomina nam o tym, że wikłamy się w sieć zależności, a siły władające naszym istnieniem działają prężnie, nieustannie, zgodnie z cyklem przyrody. >>

Droga w górę bywa wyboista >>

„Hanka. Opowieść o awansie” Macieja Jakubowiaka to książka nie tylko o tym, jak kolejni członkowie rodziny pięli się coraz wyżej po szczeblach awansu społecznego, ale też potrójna biografia, w której autor wykłada wszystkie karty na stół – te wstydliwe również. Odkrywa je przed czytelnikami powoli, ale konsekwentnie, żeby przedstawić historię swojej babci, mamy oraz swoją własną.

>>

Nietrafiony prezent? >>

gift. z Podlasia

Tomik Justyny Kulikowskiej, „gift. z Podlasia”, jest jak prezent, którego boisz się przyjąć. Wyrazista, żarzącą się fraza skrywa gromadzony latami, przekazywany z pokolenia na pokolenie uraz, wręczany przez Kulikowską w hojnym darze czytelnikowi. I co z tym fantem zrobić? >>

Upiory dwoistości >>

Debiut Łukasza Barysa i jego druga powieść mają wiele cech wspólnych. Już sama okładka „Jeśli przecięto cię na pół” przypomina identyfikacją graficzną okładkę „Kości, które nosisz w kieszeni”.

Debiut Łukasza Barysa i jego druga powieść mają wiele cech wspólnych. Już sama okładka „Jeśli przecięto cię na pół” przypomina identyfikacją graficzną okładkę „Kości, które nosisz w kieszeni”. Z czym mamy do czynienia tym razem? >>

Na tropie języka >>

Ewelina Bulewicz "Na tropie języka", Jakub Kornhauser "Brzydko tną twoje noże?"

Garbisz się? Masz brzydkie zęby? A może denerwują cię poplątane kable? Lektura tomu „Brzydko tną twoje noże?” Jakuba Kornhausera nie rozwiąże twoich problemów, ale sprawi, że na chwilę poczujesz się lepiej. Nie zwlekaj – przeczytaj już dziś! >>

De profundis w skateparku >>

Śmierć ojca pojawia się w „Darkslide” już w pierwszym utworze i stawia przed Edwardem Pasewiczem wyzwanie poradzenia sobie (w życiu i w wierszu) z żałobą. Poecie udaje się nie osunąć w kicz, banał ani przeintelektualizowanie. A jednak czuć, że nie wszystko zostało powiedziane – miarą dojrzałości poezji Pasewicza jest właśnie pogodzenie się z niewyrażalnością. >>

Wszędzie dobrze, ale w domu tak sobie >>

Już sam tytuł książki Dariusza Sośnickiego, „Po domu”, intryguje. Nikt jak na razie nie przychodzi podpalać domu, chociaż czuć niezawodnie, że temperatura rośnie. Już nie po kątach, lecz na środku pokoju tli się żar, o który nie sposób oskarżyć żadnego z efektownych piromanów. Dariusz Sośnicki widzi to i postępuje ostrożnie – a ostrożność ta budzi tyle samo zrozumienia, co wątpliwości. >>

Trzy, czyli cztery poetki z Ukrainy >>

Blizny na języku. Antonina Tosiek – Nominacja do Nagrody-Stypendium im. Stanisława Barańczaka >>

Bolesne naprężenie wiersza. Anna Adamowicz – Nominacja do Nagrody-Stypendium im. Stanisława Barańczaka >>

D
Kontrast
Caching disabled, dynamic output genrated at 2025-06-30 20:01:30.